No, nie jest tak? Jeszcze ta sprzeczność, bo z jednej strony większość linijek o niej, a potem, że w sumie to wyjebane w nią XD. Dla kontekstu może dodam, że lubię czasami przy braku weny ćwiczyć pisanie tekstów w ten jakże ambitny sposób 😀 Oczywiście żartuję, no już, bez nerwów.
No i jakiś taki post scriptum czy coś, bo nagrałem to faktycznie, ale te wokale bardziej mi pasują do radia, więc tego.