Ech, jaka tandetna nazwa na wpis.
No cóż, chciałbym tu oznajmić, że kolejny bardzo ceniony prze zemnie raper umarł.
Tym razem był to XXX Tentacion.
Miał jedynie 20 lat, i był szanowany, kohany i uważany przez wielu za ikone Florydy.
On w przeciwieństwie do wielu innych raperów starał się łączyć zfanami, pomagać biednym i rozprzestrzeniać pozytywność wrzędzie w okół.
Fakt faktem, napocządku miał wiele problemów, ale zmienił się diametralnie i zaczął tworzyć rap i nie tylko z którym ludzie mogli się utoszsamiać.
Udowodnił, że trap nie zawsze jest taki zły.
Jeżeli macie ochotę przeanalizować sobie jego muzyczną metamorfozę, najpierw posłuchajcie piosenki Look at me, apotem Hope czy Sad.
Jeszcze inna żecz, o której warto wspomnieć to fakt, że eksperymętował też z Rockiem, Popem i w ogóle zżeszał fanów wielu gatunków i pod gatunków wszelakiej muzyki.
Naprzykład, raz zrobił typowo trapowy imprezowy banger, a potem emocjonalny track z przekazem, czy to rockowy, czy trapowy.
Podsumowując, był wspaniałym człowiekiem, pomimo wszystkich problemów i kontrowersji jaka go otaczała.
Dzięki za przeczytanie, bardzo chciałem coś takiego napisać, bo naprawdę go doceniałem, i uważam, że to niesprawiedliwe w cholere, że w wieku dwudziestu lat został postrzelony, i jeszcze jagby tego było mało, najprawdopodobniej to był zwykły napad i rabunek, i mordercy/złodzieje nawed niewiedzieli czy nieobchodziło ich kto to był.
życie bywa okrutne.
Kategorie
Kolejny raper is dead, dlaczego?
Ech, jaka tandetna nazwa na wpis.
No cóż, chciałbym tu oznajmić, że kolejny bardzo ceniony prze zemnie raper umarł.
Tym razem był to XXX Tentacion.
Miał jedynie 20 lat, i był szanowany, kohany i uważany przez wielu za ikone Florydy.
On w przeciwieństwie do wielu innych raperów starał się łączyć zfanami, pomagać biednym i rozprzestrzeniać pozytywność wrzędzie w okół.
7 odpowiedzi na “Kolejny raper is dead, dlaczego?”
czyli dobry człowiek, szkoda że umarł przez bandziorów
Dokładnie, cieszę się, że podzielasz moje zdanie
Nie znałem gościa, ale z wpisu wynika, że ciekawy człowiek. Szkoda, że odszedł.
Ooo, serio? Jeszcze niedawno grałem jego kawałki w Muzycznej Brytfannie.
Tak jest jak się jest raperem w ameryce
Ech, niemasz racji, ale zostawie to już bez komentarza.
smuteczek